Homepage / Skarbnica / Tarot of Delphi - Królowa Kielichów
Talia kart “Lenormand Dream” Książka “Vademecum Lenormand” 8 Kielichów i 6 Mieczy różnice Różnice między 9 Denarów i Królową Denarów Triskeles – symbol i znaczenie Różnice między 3 Mieczy i 5 Kielichów Profesjonalny kurs Tarota Śladami Pameli Colman Smith Eliantoo Przewróżenie i uzależnienie od wróżb Sekwencja kart Tarota Jakie pytania do kart? O Mnie Kruk – mitologia, symbol i charakterystyka Dwór Denarów Dwór Mieczy Dwór Kielichów Dwór Buławy Pytania do kart Tarota – Czas Kierunki w kartach Lenormand 11 Rózgi – Energia karty Lenormand Kurs – doskonalenie odczytu kart Lenormand Talia Lenormand – Oracle “Moonlight” Historia kart Lenormand XXI Świat – Arkana Wielkie XX Sąd Ostateczny – Arkana Wielkie Tarot a Oracle, czy wiesz jaka jest różnica? Garnitury – Kolory kart w Petit Lenormand XIX Słońce – Arkana Wielkie Król Kielichów – Tarot of Delphi XVIII Księżyc – Arkana Wielkie XVII Gwiazda – Arkana Wielkie Tarot of Delphi – Królowa Kielichów Rycerz Kielichów – Tarot of Delphi – Artysta XVI Wieża Boga Lenormand – opis kart. Interpretacje z kart Lenormand Tarot of Delphi – opis talii cz. 2 XV Diabeł – Arkana Wielkie Interpretacja z kart tarota Tarot of Delphi – moje odkrycia Interpretacje Kart – odczyty wróżb Tarot of Delphi – opis talii Odczyt wróżby – pytanie o pracę XIV Umiarkowanie – Tarot of Delphi XIV Umiarkowanie XIII Śmierć Opinia o wróżbach z kart XII Wisielec XI Sprawiedliwość Kontrowersje i Tarot w naszych czasach X Koło Fortuny IX Pustelnik VIII Moc VII Rydwan VI Kochankowie V Kapłan Drzewo – Avatar – Lenormand IV Cesarz III Cesarzowa Wolna Wola Człowieka- kontrowersje Tarot – karta XV Diabeł – odczucia, refleksje II Kapłanka VII Rydwan – odczucia, refleksje… I Mag 0 Głupiec Historia kart Tarota sdfsdfsd

Skarbnica, Talie Tarota

Tarot of Delphi – Królowa Kielichów

Tarot of Delphi – Królowa Kielichów – Bohater

Witajcie ponownie wszyscy, którzy interesują się moimi wpisami na temat talii Tarot of Delphi, a w szczególności opisem kart dworskich z dworu Kielichów. Do tej pory starałam się w miarę moich umiejętności, wszystko opisać słowami, teraz posłużę się filmem o bitwie pod Maratonem, która odbyła się 490r p.n.e. Chciałabym abyście zwrócili uwagę na jedną rzecz, w filmie jest mowa o hoplitach, więc pozwolę sobie na przytoczenie tego nazewnictwa z wikipedii – Hoplici stali się powszechnym widokiem na polach bitew w starożytnej Grecji w połowie VII wieku p.n.e. Oddziały hoplitów tworzyli wolni, zamożni obywatele miast greckich, czyli polis, ich sukcesy w walkach z wojskami perskimi spowodowały, że po wojnach perskich władcy tego kraju chętnie najmowali Greków do swoich armii (w wojskach perskich walczących z Aleksandrem Macedońskim było ponoć do 30 000 najemnych Greków). W ten sposób rozpoczęło się przechodzenie od armii obywatelskich do najemnych, które rozpowszechniły się w świecie hellenistycznym za panowania Diadochów. Zaczątków formacji należy upatrywać w powstawaniu w IX-VIII wieku greckich państw-miast (polis), kiedy to 17-latkowie wstępowali ochotniczo do oddziałów (agelai) i przechodzili intensywne ćwiczenia w zakresie wychowania fizycznego, polowań i pozorowanych działań zbrojnych, stając się – po dwóch latach – prawdziwymi wojownikami. Byli to mężczyźni, którzy nie mieli własnych rodzin.

Mogłabym się wiele rozpisywać na ten temat, jednak myślę, że ten film w pełni oddaje obraz naszej Królowej Kielichów, zaraz wyjaśnię dlaczego tak myślę. Hero w Tarocie of Delphi jest to taka postać, która w całości swoim życiem poświęciła się temu, co reprezentuje dany dwór. Umiejętnie kontroluje własne wady i uzewnętrznia to, co posiada w sobie najlepsze, pielęgnuje w sobie te cechy, które wydają się jej być pożądane wśród ludzi, społeczeństwa. Po przez własną ekspresję daje wyraz swego oddania, nie jest już tylko Wielbicielem – fanem, nie jest tylko Artystą, który szuka swej drogi w życiu w sposobie swojego działania, jest kimś kto już dokładnie wie czego może oczekiwać od życia i jak to zdobyć dzięki własnym umiejętnościom, które często zmuszają go do bohaterskich czynów w zderzeniu się z tym co los mu niesie. Dba o swój dwór, który reprezentuje z godnością i poświęca się w imię wyższych celów, już wie, że może być zapisany na kartach historii, przez co może cieszyć się wyrazem uznania wśród innych ludzi. Taką postacią w filmie jest Temistokles, jak napisał J. Kolesow w swojej książce “Podstawy Tarota”  Królowa Kielichów – symbolizuje człowieka, którego oczekiwania i nadzieje się spełniają. On jeszcze nie uświadomił sobie tego, nie jest pewien sukcesu, ale uczucia wyprzedzają świadomość i on odczuwa harmonię z otaczającym go światem i pełnię bytu.


Bitwa się odbyła, wielka obrona i zasłużone zwycięstwo nad tak potężnym wrogiem, a czy ktoś pomyślał i co było dalej?, jak wyglądało świętowanie takiej walki przez żołnierzy, a w tym przypadku przez Hoplitów?. Na karcie Królowej Kielichów – Bohater, jest umieszczony obraz “Żołnierz z Maratonu” Sir Lawrence Alma – Tadema, przedstawia on żołnierza, który opowiada o bitwie pod Maratonem podczas zasłużonego wytchnienia. Teraz z dala od niebezpieczeństwa, młody żołnierz relaksuje się i opisuje dramatyczne wydarzenia, dzieli się wiarygodnymi informacjami i fascynującymi doświadczeniami osobistymi, które przeżył. Królowa Kielichów – Bohater, jest tylko Arkanem Małym w tarocie, więc nie można jej przypisywać takiej chwały i uznania jakie powinno być przeznaczone dla np. III Cesarzowej, która jest już Arkanem Wielkim i ma pierwszeństwo nad Arkanami Małymi. Królowa Kielichów – Bohater, jest tu ukazana nie w jednej postaci jak to zwykle bywa, ale w trzech i każda z nich jest odzwierciedleniem tego co jest wpisane w tę kartę. Podstawowymi cechami jakie są zawarte w przekazie karty to uczuciowość, wrażliwość, troska, romantyzm, marzycielstwo, a odwrotność to złośliwość, nie szczerość, podatność na wpływy, kapryśność, brak zrozumienia, czyli odwrotność pozytywnych cech. Maluje nam się obraz osoby, która życie swoje ma podporządkowane emocjom i wg nich podejmuje życiowe wybory, jest zmienną uczuciowo, może inaczej, jest podatną na wpływy osób trzecich, łatwą do zmanipulowania, ponieważ jest wrażliwym emocjonalnie człowiekiem. Jednak w swojej praktyce zauważyłam, że często zapomina i lekceważy się kolejne cechy, które również nadają ton Królowej Kielichów. Nasz Bohater może poświęcić swe życie jak Hoplita, walczyć w imię obrony wyższych wartości nie bacząc na to, czy z góry skazuje się na porażkę. Oczywiście sukces jest zawarty w tej karcie, ale po bitwie pod Maratonem widzimy to, w jaki sposób jest zdobyty ten sukces, że nie przyjdzie on nam z łatwością, trzeba wykazać się intuicją, taktyką, odpowiednim przygotowaniem i mimo wszystko należy też brać pod uwagę ogromne ryzyko niepowodzenia. Intuicja nam tu podpowiada, więc ktoś taki, kto kieruje się rozumem lub siłą w swoim działaniu, nie podjąłby się ryzyka, nie odczuwałby intuicyjnie, że jest możliwa wygrana i osiągnięcie sukcesu. Opisując tę kartę należałoby również przyjrzeć się dwóm kobietom na karcie, obie kobiety wysłuchują opowieść snutą przez zmęczonego walką żołnierza, który znalazł zasłużone wytchnienie od walki. Kim były te kobiety?, dlaczego autorka przypisuje im to miano bohatera?. Tu muszę wspomnieć o czymś naprawdę istotnym, co zmienia spostrzeganie pewnych aspektów tej karty. Królowa Kielichów – Bohater, jest tylko z pozoru słabą istotą, czyli taką, którą można z łatwością zranić, potrafi również w milczeniu znieść pewne upokorzenia, być wytrwałą w dążeniu do celu i całkowicie podporządkować swoje życie czemuś, co jest najwyższą wartością dla tej osoby.

W Atenach mąż bywał rzadko w domu, gdyż większość czasu spędzał na dyskusjach lub słuchając nauk wielkich filozofów, a kiedy wracał z agory, wymagał od żony całkowitego posłuszeństwa. Spartańczyk bywał w domu jeszcze rzadziej niż Ateńczyk i dlatego na jego żonie spoczywała odpowiedzialność za podejmowanie wszystkich ważnych decyzji oprócz tych dotyczących armii i zbrojeń. W ten sposób kobieta niejako wyzwoliła się spod dominacji męża, pozostawiając jednak sprawy państwowe wyłącznie mężczyznom. Warto wspomnieć o tym, że zarówno w Sparcie, jak i w Atenach, a co za tym idzie, we wszystkich polis greckich, małżeństwo było uważane za formalność, obowiązek każdego obywatela względem państwa. Kobieta miała za zadanie tylko urodzić i wychować dzieci oraz zajmować się domowymi pracami, uczucia i zrozumienia Grecy (w tym i w szczególności wspomniani wyżej Hoplici) szukali u heter i konkubin. Matka i żona, widać w tamtych czasach nie odgrywały roli powierniczek, czyli na karcie te kobiety są heterami, o których pozwolę sobie nie co zacytować z wikipedii: Hetera – towarzyszka – odpowiednik kurtyzany w starożytnej Grecji. Hetera od zwykłej prostytutki różniła się niezależnością i wysoką pozycją towarzyską. Inna nazwa to córa Koryntu. W okresie Grecji klasycznej, hetery były często bogatymi i wykształconymi kobietami, które prowadziły swobodny tryb życia, ale zarazem były towarzyszkami ważnych osobistości, jak wodzowie, politycy czy filozofowie. Jest to główny kruczek heter – mieć władzę nad kochankami dając im nadzieję i odsuwając chwilę rozkoszy […]więc musimy raz być zajęte albo też śpiewać, grać na flecie, tańczyć, wydawać uczty, przyozdabiać mieszkanie, musimy robić przerwy w zażyłości miłosnej, która bez tego szybko by zwiędła – tłumaczyła jedna z heter, towarzyszka filozofa. Pozycja towarzyska heter wiązała się z usytuowaniem kobiet w społeczeństwie greckim, które poza heterami nie brały udziału w życiu towarzyskim i publicznym. Grecy odróżniali hetairai i pornai. Pornai były to innej klasy greckie prostytutki, które dostarczały usługi seksualne dla dużej liczby klientów w domach i na ulicy, natomiast hetairai uważano, że miały tylko kilka mężczyzn jako klientów w dowolnym czasie, miały też długoterminowe relacje z nimi, a także dostarczały towarzystwa i stymulacji intelektualnej, w tym również i seks. W ostatnim czasie jednak historycy kwestionują zakres tego podziału, w którym nie było naprawdę takiego rozróżnienia na hetera i porne. Druga edycja Classical Dictionary Oxford, na przykład mówi, że “hetera” była eufemizmem dla każdego rodzaju prostytutki. Pozycja ta jest obsługiwana przez Konstantinos Kapparis, który utrzymuje, że istniał trójpodział  typów kobiet w mowie: “Mamy kurtyzany dla przyjemności, konkubiny do codziennej pielęgnacji ciała, i żony, aby rodziły potomków” Żony były odcięte od świata zewnętrznego i pilnowane, aby nie było ryzyka, co do rodzenia dzieci obcych mężczyzn.  W pierwszym okresie państwowości greckiej kobieta korzystała jeszcze z wielu swobód: uczestniczyła w obrzędach religijnych, życiu towarzyskim, była towarzyszką męża. Jednak w epoce klasycznej kobieta nie tylko nie posiadała praw obywatelskich, ale także była pod władzą mężczyzny. Najpierw ojca, później męża, od którego była całkowicie zależna. Całe życie kobiety ateńskiej ograniczało się do zajmowania się domem i młodszymi dziećmi. W dni powszednie zamykana była w swoich pokojach, i tylko w czasie świąt mogła je opuścić. W epoce helleńskiej kobiety miały już więcej praw, spotykało się nawet kobiety wykształcone.

Hetera tańcząca z uczestnikami sympozjum (z biesiadą rozrywki). Vulca, około 490 pne Źródło http://terminologija.blogspot.co.uk/2011/09/simpozij-kongres-posvetovanje.html

Cnidus_Aphrodite_Altemps_Inv8619_n3

Wizerunek hetery Fryne, pozowała do posągu Afrodyty z Knidos Źródło https://en.wikipedia.org/wiki/File:Cnidus_Aphrodite_Altemps_Inv8619_n3.jpg

Jose_Frappa_-_Phryne

Starożytna grecka kurtyzana Fryne zdejmuje płaszcz i pokazuje jej piersi przed jury. Obraz olej na płótnie José Frappa (1854-1904) Tytuł: Fryne Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/File:Jose_Frappa_-_Phryne.jpg

Zdjęcie pochodzi ze strony: http://smn.klm.net.pl/Grecja/erotyka_starozytnej_grecji.php?nr=prostytucja

 Znanymi heterami były m.in. Fryne, Lais, Lagiska, Bakchis. Krążyło wiele opowieści anegdotycznych o heterach, obrazujących ich inteligencję, spryt i piękno. Szerszych informacji takich jak np. o istniejącej wśród nich swoistej hierarchii możecie się dowiedzieć tu: http://pilotrezydentgrecja.blogspot.co.uk/2013/09/cory-koryntu-czyli-prostytucja-w.html oraz tu tutaj http://penelope.uchicago.edu/~grout/encyclopaedia_romana/greece/hetairai/hetairai.html

Nasza Królowa Kielichów też może być taką kobietą, heterą spełniającą zachcianki mężczyzn lub własnych dzieci, w najczęstszych przypadkach “hetera” dla swoich synów, nie córek, oczywiście odejmując tu już aspekt seksualny, ale nad wyraz będzie spełniać ich zachcianki, matkować i chronić do późnych lat jej męskich potomków.

Myślę, że to doskonale oddaje wyraz naszej Królowej Kielichów – Bohater (Bohaterka). Oczywiście mówię tu o pewnych aspektach dotyczących tych kart dworskich, nie mam na celu zmieniania podstawowego przekazu tych omawianych kart.

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x